piątek, 1 maja 2009

BALLADA MAJOWA:-) Tak mnie jakoś naszło:-)

Brnąłem do ciebie, maju, przez mrozy i biele,
przez śnieżyce i zaspy i lute zawieje.
Przez bezbarwne szpitalne korytarze stycznia,
w tych korytarzach słońce gasło ustawicznie.

A teraz maj, dookoła maj
wyświęca ogrody
i cały ja, i cały ja
zanurzony w Jordanie pogody.
A teraz maj i maj i maj
dokoła się święci,
od wonnych bzów, szalonych bzów
wprost w głowie się kręci.

:-)

4 komentarze:

mamuśka pisze...

A któż to napisał?

mamuśka pisze...

A bzy już kwitną!

PAPROCH pisze...

Piosenkę śpiewało Stare Dobre Małżeństwo, ale nie jestem pewna, czyj jest tekst.
KWITNĄ!:-)

agacioszka pisze...

Nie wiem, czy ktoś to jeszcze przeczyta po roku :), ale...

Możliwości autorstwa są zasadniczo trzy:
Edward Stachura (odpada);
Adam Ziemianin (też mi jakoś nie pasuje);
Józef Baran (więc padło na niego).

A co, sprawdziłam - bingo! - Józef Baran