Ludzie!
Wczoraj, w ferworze różnych spraw, zapomniałam jakoś zrobić notatkę "rocznicową":-p
A wczoraj wszak minął ROK od dnia, gdy wsiedliśmy w samolot w Liverpoolu i po 9 miesiącach przylecieliśmy wreszcie na Lublinek, na który teraz jeździmy na rowerowe spacery;-)
Rok już jesteśmy w Polsce! Dacie wiarę???
4 komentarze:
Czas za szybko upływa!
Czas szybko leci... I wiem jak trudno w to uwierzyć. Mnie ostatnio zdarzyła się taka sytuacja.... Przecież jeszcze chwilę temu szłam do pierwszej klasy podstawówki, a teraz kiedy skończyłam szkołę, dzisiaj poszłam odwiedzić "stare śmieci" i słyszę "Dzień dobry pani..."... :)
12 lat minęło jak chwila;))
Buźka i pozdrowienia
;* K
Ach, Karolino, cóż to jest 12 lat! Moja mama, a Kasi babcia powiadała:"jakby wyszedł na spacer i wrócił".
:-)))
To był długi i męczący spacer....:)
Pozdrawiam serdecznie!
Prześlij komentarz