poniedziałek, 26 listopada 2012

Dwulatek.

Tymocha kończy dwa lata!

Kiedy to zleciało? Czasem wciąż trudno mi uwierzyć, że jestem mamą (serio!), a to już dwa lata trwa!

Dwa lata temu o tej porze, jeszcze z brzucholem jak balon, chyba akurat wypełniałam jakieś formalności związane z przyjęciem na oddział położniczy w cudnym szpitalu ICZMP...
Tymek pojawił się na świecie 8 godzin później.
Nie przeczuwałam jeszcze wtedy, jak bardzo postawi na głowie moje życie.

Miewam go po kokardy i pewnie jeszcze nie raz w życiu będę się zastanawiać "po co mi to było" ;-)
Ale odpowiedź przecież jest prosta.
Po to, żeby przykładał główkę do mojej głowy, kiedy się uderzę i mówił "puciałuję mamę".
Po to, żeby mi przypominał "jedz śniadanie, mamo".
Żeby krzyczał "Ahaaa!" na widok czegoś, co przyciągnie jego uwagę.
Żeby chciał się ze mną przytulać ("dudu na siofie").
Żeby pomagał mi rozładowywać zmywarkę ;-)
I z tysiąca innych powodów :-)

Z okazji urodzin życzę Ci, Synku, żebyś był zawsze szczęśliwy!

2 komentarze:

mamuśka pisze...

Hura, hura! Jaki fajny wnuczek!

agacioszka pisze...

Ahaa bije wszystko. :) No może tylko nie "Jak zjem kolację, to rozładuję zmywarkę". Który dwulatek by coś takiego powiedział. :)