poniedziałek, 19 listopada 2012

Nie wiem, o czym napisać...

Od ostatniego posta minął prawie miesiąc.
Pewnie wierni fani już się nie mogą doczekać na kolejny odcinek paproszej opowieści (ha,ha,ha, to sobie podniosłam samoocenę :-p )

Ale o czym tu pisać, gdy za oknem zasrany listopad?
Nie dzieje się nic.
Dni mijają, szare i jednakowe, i może to dobrze w tym przypadku, że mijają, bo im szybciej się listopad skończy, tym lepiej.

Miesiąc już, od kiedy Tata nie mieszka pod ziemskim adresem.
Wbrew wcześniejszym obawom, nie pogrążam się w rozpaczy. Być może to nigdy nie nastąpi.
Żyję jak żyłam wcześniej. Śmieję się z tego, co wcześniej. Spotykam się czasem z ludźmi. Pracuję. Gotuję. Tylko stroje straciły kolory - są czarne, szare, granatowe. Nie na pokaz, sama czuję, że źle bym się czuła w żółtym szaliku, koralowym swetrze. Ale wróci jeszcze czas kolorów...
Trochę częściej się zamyślam, bywam rozkojarzona, zdarza mi się zapłakać, choć nieczęsto.
Wiem, że Tata jest obok i czuwa. Więc staram się zachowywać tak, żeby Go nie zasmucać. I nie złościć ;-)

Tymek cudny. Mądrala - wszystko pamięta, wszystko wie. Dosięga do klamki. Buduje wysokie wieże z klocków, kocha książeczki, lubi chodzić do żłobka. Jest niekłopotliwym pacjentem (niestety ostatnio często mamy okazję to sprawdzać), grzecznym pasażerem środków komunikacji publicznej, wdzięcznym klientem u fryzjera...
I mówi, mówi, mówi...
"Jedz śniadanie, mamo"
"Nie, kotku, zostaw taty śliny" (rośliny)
"Źłobku tańczyłem i śpiewałem" (w żłobku tańczyłem i śpiewałem)
"Kupić tsieba iwki w Lidlu, słysiś tato?" (trzeba kupić w Lidlu oliwki, słyszysz tato?)
...i tak dalej, i temu podobne.
Można czasem pęknąć ze śmiechu :-)

7 komentarzy:

mamuśka pisze...

"Pyśne gójki" -kto zgadnie?

PAPROCH pisze...

Dla mnie łatwizna, więc nie będę podpowiadać :-)

tataradka pisze...

Dla mnie też. Ale dopiszę, że od jakiegoś czasu jadamy masieto i może tak już zostanie na zawsze.

mamuśka pisze...

:)
Masieto, to chyba dobre jest:)

tataradka pisze...

Od masła lepsze. :)

agacioszka pisze...

A masieto i gójki na jednym chlebku to dopiero rewelka. :)

JuliaaJully pisze...

świetny blog.;) zapraszam do mnie :http://juliaajully.blogspot.com/