wtorek, 18 czerwca 2013

Pytania skłaniające do przemyśleń - część druga :-)

Zdjęcie pochodzi ze strony Deviantart.

Jaki jest twój ulubiony smak i zapach z dzieciństwa? 

Dużo jest takich zapachów i smaków, które uwielbiam. Smak... Andruty, sałatka jarzynowa ("włoska"), tandetne wodne lody ;-) Zapach? Ten przed Bożym Narodzeniem - zapach sprzątania, choinki, pieczonych pierników i barszczu czerwonego...

Czy istnieje osoba, za którą mogłabyś oddać życie?

Czasem się nad tym zastanawiam. Trudno powiedzieć, co bym zrobiła w takiej sytuacji, gdybym musiała to zrobić i czy w ogóle taka sytuacja jest możliwa. Ale jeśli... Chyba za Tymka.

Czy istnieje osoba, która oddałaby życie za Ciebie?

Nie wiem. Podejrzewam, że obecnie taką osobą jest Mama.

Gdybyś miała żyć gdzieś indziej, gdzie to mogłoby być?

Chyba nie jest dla mnie najważniejsze gdzie, ale z kim. Mogłabym prawdopodobnie żyć w dowolnym kraju w Europie, ale pod warunkiem, że byłaby tam moja Rodzina i chociaż część przyjaciół. Generalnie ciągnie mnie w dwóch przeciwnych kierunkach - trochę do Skandynawii, ale też ogromnie kuszące wydają mi się rejony śródziemnomorskie ;-)

Gdybyś mogła spędzić jeden dzień z dowolną znaną osobą, kto by to był i dlaczego?

Strasznie trudne pytanie. Prawdopodobnie byłby to jeden z moich ukochanych aktorów, ale nie mogę się zdecydować czy Jude Law, Johnny Depp czy Colin Firth ;-) Dlaczego? Głównie dla doznań estetycznych ;-) A jeśli żaden z nich to chętnie z jakimś znanym kucharzem, najbardziej by mi podchodził Gordon Ramsay. Żywię nadzieję, że jakbym już go spotkała, to ugotowałby mi coś ;-) I może czegoś ciekawego by mnie nauczył...

Jaki masz wstydliwy, niekorzystny nawyk, którego chciałabyś się pozbyć?

Mam wiele takich nawyków. Gdybym miała wybrać jeden, to chciałabym przestać rozdrapywać sobie różne strupki, zaskórniki itp. :-p

Ile osób kochasz?

Pogubiłam się przy dwunastej osobie... ;-)



Uprzejmie proszę o jakieś Wasze przemyślenia.
Jak ktoś chce zostawić komentarz, to proszę odpowiedzieć choć na jedno z powyższych pytań ;-) (trochę żartuję oczywiście)


5 komentarzy:

mamuśka pisze...

Kogel -mogel.
Zapach choinki i roztopionej smoły w letnie południe.
Oddałabym ci etat, nerkę, krew i życie. Mateuszowi też. I Tymkowi (bez etatu).
Chciałabym mieszkać w Prowansji- nie wiem dlaczego.
Z Januszem Gajosem - kocham się w nim od V klasy podstawówki.
Pytanie, które mnie dziś skłoniło do przemyśleń: wolę pizzę czy zupę jarzynową?-Jarzynową. Jeśli chodzi o pizzę, to liczy się towarzystwo.

PAPROCH pisze...

:-)
A wiesz, że ja nie wiem, czy wolę pizzę czy jarzynową? Chyba zależy od nastroju ;-)

agacioszka pisze...

Odpowiedź " z Gordonem" była moją odpowiedzią. :)
A żyć chciałabym w Australii, najlepiej na Tasmanii. Jeśli jest to niemożliwe, zadowolę się Nową Zelandią.

tataradka pisze...

Oranżada w proszku, Morze Śródziemne, profesor Miodek. Nad resztą pomyślałem. Warto było.

PAPROCH pisze...

Agacioszko, bo my trochę podobne jesteśmy :-)
Tataradka, cieszę się, że warto było. Wkrótce kolejna porcja ;-)