Już nie mam -dzieścia.
Już -dzieści :-p
Na szczęście ten etap trwa aż 20 lat ;-)
Takie okrągłe urodziny stymulują do podsumowań.
So let's do it :-)
*Do trzydziestki miałam mieć komplet dzieci. Jedno jest, a więc minimum zaliczone ;-) Czy będą kolejne - na dzień dzisiejszy nie wiem. Czas pokaże.
*Mieszkanie - jest. Co prawda bardziej banku, niż nasze, ale nie przeszkadza to nam czuć się w nim dobrze i bezpiecznie, a o to chyba chodzi :-)
*Mąż - jest. Od siedmiu lat ten sam, więc wynik niezły ;-)
*Tatuaż - jest. Już jakiś czas temu obiecałam sobie go jako prezent na trzydzieste urodziny. Była chwila zwątpienia, ale marzenie z zamierzchłych czasów zwyciężyło. Dziś mój tatuaż kończy tydzień i ma się dobrze :-)
*Co poza tym?
Ważę ciągle mniej-więcej tyle samo.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiP2C2CTdpFxCFFCtKDDs4kiADaKlexzp3uwx8nwLkUz2P40qmdvyV4syatcoM0Upb0i3tNa3gwTmG9TbZcY26efvGfCfqw4EvrwKUgPwbpT7f-XLm1L4ha-mHg3Q08MmV-DM5GFz-DrfE/s200/7365773438_ee957ccca6_b_600x900.jpg)
Wolę pisać SMSy niż dzwonić.
Ze wszystkich smakołyków nieodmiennie najbardziej kocham czekoladę.
Mam kilkoro fantastycznych Przyjaciół, na których mogę zawsze liczyć.
Przestałam bać się gotowania, lubię piec ciasta i muffinki.
Dalej, tak samo jak zawsze, nie cierpię zimy, włosów spod czapki i mokrych nogawek spodni.
Uwielbiam rzodkiewki, twarożek ze szczypiorkiem, babę ziemniaczaną, rosół i żółty ser z majonezem.
I cały czas lubię mieć urodziny - póki co, pewnie nadejdzie dzień, w którym się to zmieni ;-)
Dzisiejsze też były fantastyczne, mimo że musiałam pracować. Dużo ludzi o mnie pamiętało, składało życzenia, dawało buziaki i drobne prezenty. Od Męża rano dostałam cudne goździki. Od dzieci na grupie w poradni - masę świetnych życzeń (z życzeniami mojego ulubionego Piotrusia na czele - na końcu całej listy wspaniałości, których mi życzył, znalazło się "i żeby nigdy Pani diabeł nie opętał" :-D ) Mama przyjechała nieoczekiwanie z czekoladkami (pysznymi!). I tylko zabrakło życzeń SMSowych z samego rana od Taty. Ale on był też cały czas przy mnie dziś obecny...
Życie jest dobre :-)
I podobno teraz dopiero tak naprawdę się zaczyna :-)
2 komentarze:
Jeszcze jeden malutki prezent na moim blogu...
Dziękuję.
Prześlij komentarz