Czuję się w obowiązku zameldować, że żyję :-)
Mam katar.
Marznę na przystankach autobusowych w najgrubszych rajtkach jakie mam.
Piję sporo kawy, jem sporo czekolady.
Oglądam stare seriale.
I najchętniej spędziłabym najbliższy miesiąc siedząc pod kocem, przy kaloryferze. Albo piecu kaflowym - gdybym go miała :-)
Te kilka zdań dość trafnie opisuje mój aktualny stan.
Idę zapaść w sen zimowy.
Wrócę chyba wiosną :-D
5 komentarzy:
Jakie seriale?
Np. moje ulubione "Bez skazy" - o chirurgach plastycznych. Napisałam "stare", ale on jest gdzieś z 2005 roku pewnie ;-) A dalsze sezony to nawet z późniejszych lat. "Stare", bo oglądałam go już chyba ze trzy razy :-D
A ja oglądam "Bez śladu":)
Dość ze snem zimowym, już prawie wiosna :)
Pozdrawiam
Magda, witaj :-)
Prześlij komentarz