piątek, 29 listopada 2013

Czymś się podzielić chciałam.

Od około roku kupuję czasopismo "Sens". Takie powiedzmy, że psychologiczne. Tzn. dla laików, ale napisane z sensem, sporo ciekawych artykułów, dużo do czytania, a mało obrazków (za to ładne ;-) )

Jadąc dziś do pracy przeczytałam w rzeczonym czasopiśmie artykuł pt. "Mądrość Tolteków". Najprościej mówiąc - o czynieniu założeń dotyczących życia, które nam to życie niesamowicie utrudniają.
I takie jest mi to bliskie, jak gdyby ktoś zapisał moje przemyślenia z ostatnich lat. Właściwie wszystko to doradzam moim klientom w poradni, staram się też sama pamiętać o nich w swoim życiu.
No i podzielić się nimi chciałam też z Wami :-)

">Branie do siebie< prowadzi do urazy, zamykania się, obrażania. Mówimy komuś >ranisz mnie<, tymczasem zwykle nie chodzi o tę osobę, tylko o rany, które już w nas były i których ta osoba dotknęła. (...) Cokolwiek inni robią, nie robią tego z twojego powodu. To, co mówią i robią, jest wyłącznie projekcją ich własnej rzeczywistości, ich własnych snów. Kiedy uniezależnisz się od opinii i poczynań innych ludzi, przestaniesz niepotrzebnie cierpieć."

"(...) Nie widzimy rzeczy takimi, jakie są - tylko takimi, jakie chcemy je widzieć. Takie fałszywe założenia prowadzą do rozczarowań, cierpień. (...) Pytaj, proś o to, czego chcesz, pamiętając, że każdy ma prawo odpowiedzieć zarówno 'tak' jak i 'nie'. Ty też, oczywiście!"

"Rób wszystko najlepiej, jak potrafisz. (...) Staraj się, jak możesz - ani więcej, ani mniej. Mierz siły na zamiary. Szanuj swoją energię życiową. (...) 'Starać się' nie znaczy 'męczyć się'. To znaczy robić swoje (...)"

I tym optymistycznym akcentem... :-)
Do następnego!


Cytaty pochodzą z książki Don Miguel Ruiz "Cztery umowy". 

2 komentarze:

mamuśka pisze...

A ja mam swoje: trzeba brać, co dają, bo na nic lepszego już możemy się nie doczekać.

PAPROCH pisze...

Ale dlaczego czekać? Trzeba się domagać :-)