środa, 13 kwietnia 2011

Czasem smutniej...

Czasem jest smutno.
Złe wiadomości. Zła pogoda. Żal - nie wiadomo za czym czy do kogo.
Bolesna świadomość przemijania.
Gdy cierpi ktoś bliski, serce pęka na tysiąc kawałków, które posklejać bardzo trudno.
Płaczę gdy nikt nie patrzy, staram się zbierać siły na jeszcze gorszy czas.
Pachną muffinki z niespodziankami, upieczone dla zajęcia myśli i na poprawę humoru. Zapach wlewa troszkę słońca do serca.
Dużo spokoju dziś wszystkim życzę.
I zdrowia, bo gdy go brak - wali się wszystko.

5 komentarzy:

mamuśka pisze...

Przytulam cię Paprochu.

PAPROCH pisze...

Przytulam Cię też.

Unknown pisze...

trzymaj się i ciesz każdym dniem:)

tataradka pisze...

Złe myśli trzeba przemyśleć i zamknąć. Niech czekają, nie nękają i nigdy się nie przydają. I trzeba myśleć o tym co da się zrobić, a nie o tym co się nie da.

PAPROCH pisze...

Hmm, łatwo powiedzieć. Złe myśli mają brzydką skłonność do nawracania, mimo usilnego wyrzucania ich z głowy. Ale robię co mogę.